Wandalizm w górniczym

 autor: TRz

 obiekcie z listy dziedzictwa UNESCO
 Kolejny przypadek wandalizmu zauważony został na hałdzie popłuczkowej w Tarnowskich Górach, pozostałej po działalności kopalni rud ołowiu i srebra Fryderyk. Niedawno podpalono jedną ze znajdujących się tam ławek. O sprawie poinformował Urząd Miejski w Tarnowskich Górach.
Od 2017 r. hałda jest jednym z elementów wpisu na światową listę dziedzictwa UNESCO pod nazwą Kopalnia rud ołowiu, srebra i cynku wraz z systemem gospodarowania wodami podziemnymi w Tarnowskich Górach. Wcześniej, bo w 2006 r. decyzją tarnogórskich radnych ustanowiono tam park kulturowy Hałda Popłuczkowa. Na hałdzie, przy jej północnym krańcu, umieszczone zostały stoły i ławki. Jedna z ławek niedawno została podpalona.
Apelujemy do mieszkańców o rozważne korzystanie z zabytkowego terenu oraz o kierowanie informacji w razie dostrzeżenia przypadków dewastacji i wandalizmu do Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Tarnowskich Górach - czytamy na stronie internetowej tarnogórskiego magistratu w mediach społecznościowych.
Hałda popłuczkowa leży w południowej części miasta, niedaleko ul. Małej. Usytuowana jest przy granicy z Bytomiem, o ponad kilometr od Zabytkowej Kopalni Srebra. Dawne zwałowisko odpadów pogórniczych częściowo porośnięte jest drzewostanem sosnowym od strony wschodniej. Wierzchowina hałdy jest w miarę płaska i wyrównana. Roztacza się stąd rozległy widok na śródmieście Tarnowskich Gór.