Kiedy pożegnanie z węglem

autor: JM

 Zdecyduje kilka rzeczy
 
Od czego będzie zależało tempo odejścia od węgla? Wśród czynników, które o tym zdecydują prezes Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Rogala wymienił postęp technologiczny oraz rosnącą konsumpcję.
Prezes PGG był jednym z uczestników konferencji pt. „Rola polityki surowcowej państwa w zapewnieniu bezpieczeństwa surowcowego Polski”, która odbyła się w środę (17 maja) w Warszawie. Na wstępie przypomniał definicję pojęcia bezpieczeństwa energetycznego mówiące z jednej strony o zapewnieniu dostaw energii, a z drugiej o akceptowalnej cenie (w wersji amerykańskiej – bez wywoływania zaburzeń)
Pytanie czy zrealizowanie założeń tej definicji powiodło się w 2022 roku? Nie. Udało się dostarczyć energię, ale ten drugi element związany z akceptowalną ceną po prostu się nie powiódł – argumentował Rogala
Przypomniał, że w minionym roku ceny węgla wzrosły do 2 tys. zł za tonę, a w przypadku gazu z 12 zł za kJ do 175 zł za kJ.
- Co to oznaczało z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego? Gdyby ten ekwiwalent węgla produkowany przez Polskę zamienić na importowany, to oznaczałoby to dodatkowy wydatek wielkości 48 mld zł - tyle pieniędzy trzeba by poszukać w kieszeni obywateli, przedsiębiorstw lub w dotacjach Skarbu Państwa. Z drugiej strony, gdyby szybko odejść od węgla i zamienić go na gaz – tak jak to się stało w Niemczech czy innych krajach – to ten ekwiwalent własnego węgla wynosiłby niespełna 200 mld zł. Mówię o tym dlatego, że to chyba najlepiej opisuje, co to jest bezpieczeństwo energetyczne – zaznaczył prezes PGG.
Zdaniem Rogali transformacja powinna być przeprowadzona w sposób zrównoważony przy zabezpieczeniu dostępu do konwencjonalnych źródeł energii w okresie przejściowym.
- Innymi słowy, jak już będą inne nowe źródła w ilości, która umożliwi dostawy energii w sposób niezaburzony po akceptowalnej cenie, to wtedy naturalnie odpadnie potrzeba korzystania z węgla – stwierdził szef PGG.
Jak wskazał tempo odchodzenia od węgla będzie zależało od kilku czynników.
- Pierwszy z nich to zmiany, które zachodzą w nowych technologiach. Jeżeli efektywność i wydajność w tych technologiach będzie istotna, to ona będzie zabierała miejsce dla paliw kopalnych. Drugi element to konsumpcja, która w sposób diametralny rośnie – powiedział Rogala dodając, że konsumpcja rośnie wraz z liczbą ludności oraz zamożności, co przekłada się na coraz większe zapotrzebowanie na energię. To widać również w zużyciu węgla.
Jak wyliczył prezes PGG, w ubiegłym roku zużyto na świecie 8,4 mld ton węgla, co oznacza wzrost o 4,6 mld ton na przestrzeni ostatnich 20 lat.
Rogala zaznaczył, że w Polsce tempo odejścia od węgla wyznacza rządowy program.
Program odejścia od węgla jest połączony z budową nowych źródeł i tam jest bardzo dokładnie określone zapotrzebowanie na węgiel. Wg założeń tego programu w Polsce będziemy stopniowo zmniejszać produkcję węgla, w miarę jak będą wchodziły nowe źródła do systemu – dodał szef PGG.