Izba i sztolnia

 autor: Maciej Dorosiński

 będą przypominać czasy, gdy kopalnia fedrowała, a koła na wieżach się kręciły
Sosnowiec już na dobre pożegnał się z węglem. Mimo to w stolicy Zagłębia Dąbrowskiego pamięta się o znaczeniu przemysłu górniczego w rozwoju miasta. Na mapie pojawiają się nowe miejsca, gdzie akcentuje się ten górniczy rodowód. Od grudnia ub.r. taką nową lokalizacją jest Izba Pamięci powstała przy Szkole Podstawowej nr 15, która jest poświęcona zlikwidowanej kopalni Niwka-Modrzejów. Prawdopodobnie w tym roku przy „piętnastce” będzie udostępniony jeszcze jeden obiekt związany z kopalnią. Będzie to sztolnia szkoleniowa, w której praktyki odbywali uczniowie dawnego technikum górniczego.
Duet przewodników
Izba powstała z inicjatywy Grzegorza Woli – mieszkańca sosnowieckiej Niwki i byłego górnika kopalni. To on mocno o to zabiegał i apelował, że należy przekazywać wiedzę o historii tego zakładu kolejnym pokoleniom. Pomysł nabierał realnych kształtów, aż w końcu 4 grudnia ub.r. otwarcie Izby Pamięci stało się faktem. Barbórka w SP15 jest szczególnie celebrowana, bo w Niwce w zasadzie każdy kogoś miał lub ma w kopalni. Lepszego terminu nie można było wymyślić, by przeciąć wstęgę.
W tym szczególnym dla nas dniu towarzyszyli nam m.in. prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński, naczelnik Wydziału Edukacji w Urzędzie Miasta Katarzyna Wanic i oczywiście Grzegorz Wola. Nie zabrakło także mieszkańców naszej dzielnicy. W tym gronie byli także byli górnicy, którzy na tę uroczystość założyli mundury. Było widać, że to dla nich był dość emocjonalny moment. Powiem tak, że wspomnienia wracały i w związku z tym wzruszeń nie brakowało – opowiada Anna Malecka, dyrektor SP15.
W Izbie udało się zgromadzić wiele pamiątek związanych z kopalnią i jej otoczeniem. Są to m.in.: mundury, odznaczenia, pamiątkowe tablice, prace dyplomowe uczniów szkoły górniczej, narzędzia, aparaty ucieczkowe czy lampki górnicze. Jest także możliwość obejrzenia filmu, który na dole – w czasie likwidacji kopalni – nagrali górnicy. Izba jest dostępna dla wszystkich, ale po wcześniejszym umówieniu terminu wizyty.
 Od chwili otwarcia nasza ekspozycja cieszy się dużym zainteresowaniem. Przychodzą mieszkańcy Niwki, ale także mamy gości z innych części Sosnowca oraz z innych miast. Ostatnio byli to mieszkańcy dzielnicy Konstantynów, którzy pojawili się u nas w ramach Programu Aktywności Lokalnej. Ponadto mają u nas gościć uczniowie szkół średnich, którzy biorą udział w programie „Transformersi w szkołach – Edukacja na rzecz zielonej transformacji i zachowania kultury górniczej w regionie”, który jest organizowany przez Uniwersytet Śląski i Urząd Marszałkowski – wyjaśnia dyrektor Malecka i apeluje o wcześniejszy telefon przed zwiedzaniem, bo to ułatwi organizację wizyty.
Po Izbie oprowadzają gości Iwona Sikorska-Dymanus, która w SP15 uczy języka polskiego i odpowiada za edukację regionalną, oraz Włodzimierz Dudek, który w latach 1982-2003 pracował w oddziale szybowym ruchu Niwka kopalni Niwka-Modrzejów. Po likwidacji kopalni przeszedł do KWK Staszic w Katowicach, gdzie dopracował do emerytury. Teraz jest konserwatorem w SP15.
Od wielu lat zbieram pamiątki, dokumenty i zdjęcia dotyczące nie tylko kopalni, ale także samej Niwki. To archiwum pozwala organizować lekcje z zakresu historii regionalnej. Na pewno uczniom znacznie bliższa jest ta historia, dotycząca tego kawałka ziemi, na którym żyją, i członkowie ich rodzin, niż ta powszechna. Tym bardziej, że to najmłodsze pokolenie naszą kopalnię może znać tylko z opowiadań. Dzięki Izbie może także dotknąć tego kawałka historii – tłumaczy Iwona Sikorska-Dymanus, która apeluje w sprawie kolejnych pamiątek i eksponatów.
– Zależy nam, aby zasoby Izby się powiększały. Chcemy w tym miejscu zebrać jak najwięcej świadectw historii dotyczącej samej Niwki, jak i naszej kopalni. Dlatego jeśli ktoś ma jakieś eksponaty, to z chęcią je przyjmiemy i się nimi zaopiekujemy – wyjaśnia polonistka.
Czas na sztolnię
W czasie otwarcia Izby z ust prezydenta Chęcińskiego padła ważna deklaracja dotycząca dawnej sztolni, z której korzystali uczniowie byłego technikum górniczego, a której zabudowania teraz są pod opieką SP15. Włodarz miasta zapewnił, że obiekt ten zostanie wyremontowany.
– Bardzo nas cieszy, że sztolnia zostanie uratowana. Te zabudowania z roku na rok wyglądały coraz gorzej i były niebezpieczne, teraz jednak czeka je gruntowny remont. Sprawa nabiera tempa i lada dzień ma być gotowy projekt, a potem mają ruszyć prace. W ich ramach sztolnia zostanie odrestaurowana, a jej budynek ocieplony. Ponadto wyburzone zostaną stare garaże, które do niej przylegają, oraz zostanie wykonane nowe wejście – mówi dyrektor SP15.
Przedsięwzięcie to zostanie sfinansowane z funduszy europejskich, a za jego realizację będzie odpowiadać miejska spółka Sosnowieckie Inwestycje.
– W sztolni nie będzie żadnych eksponatów. Ona sama w sobie ma być świadectwem tego, jak kiedyś kształcono do pracy w kopalni. Zależy nam na tym, aby doprowadzić ją do jak najbardziej oryginalnego stanu, kiedy uczono w niej górniczego fachu – tłumaczy Anna Malecka.
Według szacunków remont sztolni ma zakończyć się jeszcze w tym roku. Zatem możliwe, że na Barbórkę przy SP15 odbędzie się kolejna uroczystość przecięcia wstęgi.