Spółka przejadła miliardy.

Opracowała: AMC 

Trzeba ciąć koszty, ale nie należy zwalniać górników
 Jastrzębska Spółka Węglowa musi obniżyć koszty, by dostosować się do możliwości, jakie daje jej rynek węgla koksowego i koksu - mówił w Radiu RMF24 Jarosław Zagórowski, były prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, obecny szef Głównego Instytutu Górnictwa-PIB. 
Podkreślił, że dobrze zarządzana firma ma obowiązek równoważyć przychody z kosztami. Czy ewentualne wsparcie ze strony rządu mogłoby zmienić sytuację JSW? 
 Gdyby te pieniądze wpłynęły, jeśli nie będzie tam procesu restrukturyzacji, to posłużą do przedłużenia agonii tej firmy. Pomocy można udzielić na konkretne cele. Firma musi się wykazać tym, że jest w stanie za jakiś czas po udzieleniu pożyczki wstać z kolan i te pieniądze spłacić - doprecyzował na antenie RMF24. 
Jego zdaniem problem leży w sposobie zarządzania.
 Spółka miała olbrzymie środki finansowe skumulowane. Te środki zostały przejedzone. Nie posłużyły na rozwój biznesu, na proces zwiększenia wydobycia - mówił. 
7 miliardów złotych rozeszło nam się w ciągu ostatnich 2 lat bez żadnego efektu.  W ostatnich latach do władz JSW na skutek decyzji politycznych trafiały osoby niezwiązane z branżą górniczą, które nie miały doświadczenia w zarządzaniu tak dużymi podmiotami  - podkreślił.
Przypomniał, że po wybuchu wojny w Ukrainie spółka wygenerowała olbrzymie zyski. Zdaniem Zagórowskiego w ramach ratowania JSW z trudnej sytuacji nie powinno dochodzić do zwalniania górników. Sugerował raczej cięcia etatów w administracji. 
- Wiedza górnicza, doświadczenie w Polsce jest to najwyższy poziom na świecie. Nigdzie na świecie nie wydobywa się węgla kamiennego i innych surowców tak głęboko jak w Polsce, przy tak wielu zagrożeniach naturalnych. To potrafią tylko polscy górnicy - mówił dziennikarzowi RMF24.