Prezes JSW Włodzimierz Hereźniak podsumowuje 2020r.

Trybuna Górnicza  autor: BAR

Początek roku to doskonały czas na podsumowanie minionych 12 miesięcy i zaplanowanie
nowego, nadchodzącego roku. Swoimi spostrzeżeniami podzielił się z portalem netTG.pl Włodzimierz Hereźniak, prezes zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Wydarzenia w branży górniczej w mijającym roku zdominowała pandemia koronawirusa oraz spadające ceny węgla. Te dwie sytuacje nałożyły się na siebie, powodując narastanie problemów. Mieliśmy do czynienia z powszechnymi infekcjami, które tylko w JSW SA dotknęły około 4,6 tys. pracowników, a reakcją były bezprecedensowe, masowe badania, co wiązało się z wielkim ograniczeniem wydobycia w kilku zakładach górniczych.
Prowadzone testy, ścisły reżim sanitarny i rozsądek pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej pozwoliły nam uporać się z problemem oraz wyciągnąć wnioski przed drugą falą pandemii, co wyraźnie widać w niskiej liczbie zachorowań. Warto jednak zauważyć, że stajemy u progu trzeciej fali pandemicznej, która jest wielką niewiadomą. Mimo problemów związanych z pandemią, JSW utrzymała renomę solidnego dostawcy. Nawet w najtrudniejszym czasie realizowaliśmy wszystkie zamówienia. Spełnialiśmy warunki terminowości i jakości dostaw.
Pandemia koronawirusa, która zmusiła nas do ograniczenia produkcji w maju i czerwcu, była jednak tylko częścią problemu. Sytuacja na międzynarodowych rynkach jest w znacznej mierze nieprzewidywalna, choć zapotrzebowanie na nasze produkty, czyli węgiel koksowy i koks, wciąż jest duże. Trwa wojna handlowa między Australią a Chinami i to ona ma znaczący wpływ na niskie ceny naszego głównego surowca. Rok 2020 pokazał, iż nawet w sytuacji znaczącego ograniczenia produkcji stali w Europie, na rynkach zamorskich JSW radzi sobie dobrze.
Okres załamania zapotrzebowania na koks w Unii Europejskiej został wykorzystany przez JSW do pozyskania nowych rynków zbytu. Co niezwykle dla nas istotne, węgiel koksowy został ponownie wpisany we wrześniu na listę surowców krytycznych dla Unii Europejskiej. To potwierdza jego strategiczne znaczenie dla przemysłu stalowego i dla unijnej gospodarki.