Zaczęło się od uzdrowiska

autor: Maciej Dorosiński

 potem jednak nastąpił rozwój górnictwa na dużą skalę
W tym roku Jastrzębie-Zdrój obchodzi 60. rocznicę uzyskania praw miejskich. Z tej okazji odbędzie się szereg imprez i wydarzeń, które przypomną historię miasta, które najpierw było znanym uzdrowiskiem, a potem stało się ważnym ośrodkiem górniczym na przemysłowej mapie Polski. To właśnie rozbudowa przemysłu węglowego sprawiła, że Jastrzębie-Zdrój 30 czerwca 1963 r. otrzymało prawa miejskie. Warto przy tym wspomnieć, że w roku 2023 swoje urodziny obchodzi także największy pracodawca w mieście, czyli Jastrzębska Spółka Węglowa, która do życia została powołana 1 kwietnia 1993 r. 
Czarny Rycerz i czarne złoto
– Rok jubileuszowy bogaty jest w wiele wydarzeń. Oferujemy wiele wzruszeń podczas ciekawych imprez kulturalnych i mnóstwo emocji podczas wydarzeń sportowych. Ponadto chcemy uhonorować osoby zasłużone w każdej dziedzinie życia miasta. Urodziny miasta to nie będą tylko Dni Miasta. Przez cały rok będzie się działo. Na pewno będą nowe wydarzenia, których dotychczas u nas nie było. To m.in. Śląskie Smaki, Festiwal Żelaznego Szlaku Rowerowego czy wydarzenia towarzyszące oddaniu do użytku deptaka, Łazienek III i Łaźni Moszczenica. Cieszmy się i wspólnie świętujmy! Bo tu biją nasze serca. Tu tworzymy wspólnotę – mówi prezydent miasta Anna Hetman, cytowana na stronie magistratu.
Jastrzębie-Zdrój jest młodym miastem, ale pierwsze wzmianki o tych ziemiach są datowane na II połowę XV w. W źródłach pojawia się nazwa Jastrzębie i jest to związane z legendą mówiącą o właścicielu tego obszaru „Czarnym Rycerzu”, który niczym jastrząb napadał na karawany kupieckie przechodzące przez Bramę Morawską.
Jastrzębie jako kurort rozwinęło się w XIX w. W 1862 r. został otwarty Dom Zdrojowy zlokalizowany w Parku Zdrojowym. Potem pojawiały się kolejne obiekty. Uzdrowisko kwitło w czasie, gdy jego właścicielem był pochodzący z Wielkopolski dr Mikołaj Witczak. Niestety okres prosperity zatrzymał wybuch II wojny światowej. Potem Jastrzębie weszło w drugi okres swojego rozwoju związany z węglem. Na początku lat 50. ubiegłego stulecia rozpoczęły się w tym rejonie badania geologiczne, których efektem było odkrycie bogatych złóż.
W Barbórkę, czyli 4 grudnia 1962 r., rozpoczęło się wydobycie w pierwszej kopalni w Jastrzębiu, które jeszcze nie miało praw miejskich – te zostały nadane siedem miesięcy później. Pierwsza KWK dostała nazwę… Jastrzębie. Co ciekawe, w kolejnych latach właśnie 4 grudnia uroczyście startowały kolejne zakłady wydobywcze. W 1965 r. była to Moszczenica, cztery lata później Zofiówka, a w 1971 r. Borynia. W ten sposób na przestrzeni dekady potwierdzono status Jastrzębia-Zdroju jako miasta węgla. 
Miało być 27 kopalń
Należy wspomnieć, że dla rozwoju górnictwa w tym rejonie Śląska znaczący był rok 1954. To wtedy rozpoczęło się projektowanie przyszłych jastrzębskich kopalń, a wraz z nim koncepcje miasta dla górników. Początkowo tę rolę przypisywano Pawłowicom, ale ostatecznie postawiono na Jastrzębie, w którym zadecydowano o budowie bloków dla przyszłych pracowników sektora wydobywczego i ich rodzin. W połowie 1955 r. zapadła decyzja o budowie pierwszych kopalń – Jastrzębie i Moszczenica. Budowa pierwszej wystartowała w 1956 r., drugiej rok później. Odważne plany zakładały, że w okresie 25 lat w tym rejonie powstanie 27 zakładów wydobywczych.
Uroczyste otwarcie kopalni Jastrzębie miało miejsce w 1962 r. W 1963 r. kopalnie Jastrzębie i Moszczenica połączono, choć oficjalnie otwarcie kopalni Moszczenica odbyło się 4 grudnia 1965 r. Budowa drugiej kopalni w Jastrzębiu-Zdroju trwała dłużej, niż planowano. Ponadto w czasie prac doszło do wypadków śmiertelnych. W kwietniu 1959 r. miał miejsce wybuch metanu, w którym życie straciło dziewięć osób, z czego sześć na powierzchni. Kopalnia Moszczenica samodzielnym zakładem została 1 stycznia 1966 r. Czas jednak ponownie połączył pierwsze jastrzębskie kopalnie w 1994 r., ponownie pod nazwą Jas-Mos. 
Kolejnym zakładem, który zainaugurował swoją działalność 4 grudnia, była Zofiówka. Było to w 1969 r. Dobowe wydobycie wynosiło wówczas 206 t, przy zatrudnieniu wynoszącym 413 pracowników. Budowa Zofiówki trwała 83 miesiące. W założeniu miała być to kopalnia jednopoziomowa z docelowym wydobyciem 12 tys. t na dobę. Była pierwszą w kraju, którą wyposażono w taśmowy, zautomatyzowany transport dołowy. Co ciekawe, w jej pobliżu nie przewidziano też hałd. Jej nazwa pochodziła od pierwszej lokalizacji w rejonie stacji kolejowej i osiedla rolniczego Zofiówka. Zakład był tak imponujący, że został wytypowany do nadania mu w 1974 r. imienia Manifest Lipcowy. Pod tym szyldem kopalnia działała do 1990 r.
Czwartą jastrzębską kopalnią, która rozpoczęła działalność 4 grudnia, jest Borynia. Powstawała ona w latach 1962-1971. Co ciekawe, kopalnia w tym rejonie miała powstać dużo wcześniej. Prace poszukiwawcze prowadzono tu już pod koniec XIX w. Nazwa kopalni pochodzi od wsi Borynia.
Mówiąc o jastrzębskich kopalniach, nie można zapomnieć o tym, jaką rolę w polskiej historii odegrała Zofiówka. To właśnie w niej w 1980 r. wybuchł strajk i utworzony został Międzyzakładowy Komitet Strajkowy. To za jej bramą 3 września 1980 r. podpisano Porozumienie Jastrzębskie. Ponadto w 1988 r. wybuchł w niej 17-dniowy strajk, którego efektem było włączenie tematów górniczych do obrad Okrągłego Stołu. Tym samym o Jastrzębiu-Zdroju można mówić także jako o mieście, w którym rodziła się wolność.