Górnicza historia ogrodów botanicznych

autor: TRz

  
Nieczynne kamieniołomy, dawne wyrobiska kopalniane czy tereny, pod którymi prowadzono eksploatację górniczą można zobaczyć, odwiedzając niektóre polskie ogrody botaniczne. Z początkiem maja rozpoczął kolejny sezon jeden z nich, mieszczący się na zboczach góry Karczówka w Kielcach.
Kielecki ogród botaniczny ma chyba najwięcej górniczych konotacji na swym terenie. Pierwsi zwiedzający weszli na jego teren 13 lipca 2018 r. Wcześniej przez kilka lat trwały prace przy jego utworzeniu. Ogród powstał na terenie pogórniczym. Jak wynika z dawnych map, pod ogrodem w przeszłości prowadzone było wydobycie rud metali w podziemnych wyrobiskach. W dolnej części ogrodu ujawniły się w trakcie jego tworzenia zapadliska. Specjalistyczna firma górnicza zabezpieczyła je i wyeksponowała. Okazało się, że nie są to szkody górnicze, lecz naturalne szczeliny krasowe, czyli jaskinie.
Do kieleckiego ogrodu przywieziono za to urobek z pięciu kopalń odkrywkowych. Zamysł był taki, aby bryły skalne imitowały poszczególne pasma górskie jako środowisko różnych gatunków roślin górskich. I tak kambryjski piaskowiec kwarcytowy z kamieniołomu w Wiśniówce symbolizuje Góry Świętokrzyskie. Ponadto sprowadzono do ogrodu skały dolomitowe z kopalni odkrywkowej w Laskowej, granit z jednego z sudeckich kamieniołomów, biały wapień z kopalni odkrywkowej w Iłży niedaleko Starachowic a piaskowiec z kamieniołomu w Szydłowcu.
Pogórnicze krajobrazy dostrzec można, odwiedzając ogród botaniczny w Mikołowie. Zamysł, aby utworzyć Górnośląski Ogród Botaniczny, pojawił się w 1997 r., a za początek można uznać rok 2003. Mikołowski ogród został podzielony na trzy części, zwane ogrodem zielonym, żółtym i czerwonym. Przy tej ostatniej znajdują się wapienniki i kamieniołomy wapienia, do których doprowadzono ścieżkę edukacyjną z tablicami. Czerwona część ogrodu, choć zawierająca najstarsze kolekcje roślinne, dopiero w sierpniu 2015 r. została udostępniona do zwiedzania.
Mniej znany, ale za to dostępny bezpłatnie, jest ogród botaniczny w Radzionkowie. Utworzono go na Księżej Górze, tuż obok czynnego latem kąpieliska miejskiego. W przeszłości w tym miejscu funkcjonowała kopalnia rudy cynku - galmanu, po której pozostały niewielkie hałdy i zagłębienia w miejscu dawnych szybów. Oprócz eksploatacji podziemnej, prowadzono tam również prace odkrywkowe w kamieniołomie dolomitu, znajdującego się na terenie ogrodu.
Znacznie większe zagłębienia, pełniące teraz funkcję stawu, posiada Miejski Ogród Botaniczny w Zabrzu. W odróżnieniu od wcześniej wymienionych ogrodów w Kielcach, Mikołowie i Radzionkowie, ogród zabrzański utworzono w 1938 r. na terenie płaskim. Wyjątkiem są stawy w zachodniej części ogrodu. To teren po eksploatacji odkrywkowej gliny na potrzeby cegielni. Włączono go do ogrodu kilka lat po drugiej wojnie światowej.