Tereny po kopalni Wieczorek

 Polska Agencja Prasowa

 będą służyć najnowszym technologiom
 Rząd sprzyja idei utworzenia polskiego technologicznego Trójkąta ICT opartego o Wrocław, Łódź i Katowice; to szansa dla regionów jak i całej Polski - zadeklarował w piątek w Katowicach wiceminister rozwoju i technologii Michał Jaros.
Jak wyjaśnił w Katowicach Jaros, koncepcja polskiego Trójkąta ICT (Information and Communication Technology) powstała po marcowej wizycie przedstawicieli tajwańskiej organizacji TEEMA (Taiwan Electrical and Electronic Manufacturers' Association) w Polsce oraz publikacji raportu TEEMA rekomendującego inwestycje w trzech miastach: Wrocławiu, Katowicach i Łodzi.
Polski Trójkąt ICT miałby przy tym uzupełniać wyznaczany przez przedsiębiorców tajwańskich tzw. trójkąt półprzewodnikowy, oparty o Niemcy, Czechy oraz Polskę.
Wiceszef MRiT w piątek rano odwiedził dawną katowicką kopalnię Wieczorek, w oparciu o infrastrukturę której samorząd Katowic przygotowuje ponadmiliardową, wieloetapową inwestycję tworzenia Hubu Gamingowo-Technologicznego.
Na briefingu po tej wizycie Jaros ocenił, że katowicki hub będzie przyciągał firmy nie tylko z obszaru IT, ale przede wszystkim z ICT, a być może półprzewodników.
Wiceminister przypomniał, że Tajwan odpowiada za ok. 60 proc. światowej produkcji półprzewodników, w tym 80-90 proc. tych najbardziej zaawansowanych. Zaznaczył, że w Dreźnie powstaje obecnie duża tajwańska fabryka półprzewodników firmy TSMC, a od 20 lat tajwańscy przedsiębiorcy inwestują z powodzeniem w Czechach.
Oni mówią: chcemy, żeby powstał trójkąt półprzewodnikowy między Niemcami, Czechami oraz Polską. Trójkąt półprzewodnikowy wydaje się najbardziej racjonalny w oparciu o Drezno, Pragę i Wrocław, ale może być on uzupełniony o trójkąt ICT - zaznaczył Jaros.
Jak wyjaśnił, Tajwańczycy mówili w marcu we Wrocławiu i Katowicach: “że chcą trójkąta ICT w Polsce, który by uzupełniał trójkąt półprzewodnikowy, żeby łańcuchy pracy, współpracy, łańcuchy dostaw, łańcuchy między tymi firmami, były dosyć blisko zlokalizowane“.
Regionalizacja produkcji postępuje i ten trójkąt mógłby wykorzystać to, co w Polsce mamy dobrego: inżynierów, strefy ekonomiczne, polityków, samorządowców, którzy rozumieją potrzeby zmian technologicznych w Polsce, a tak jest w Katowicach. Tajwańczycy mówią: 50 tys. firm softwarowych to wasz potencjał, my mamy hardware, możemy to połączyć; możemy tutaj wspólnie stworzyć trójkąt ICT między Wrocławiem, Katowicami i Łodzią - przekonywał Jaros.
Uściślił, że intencje strony tajwańskiej zostały sformułowane nie tylko werbalnie, ale też opublikowane przez organizację TEEMA, która zrzesza 3 tys. firm, w tym gigantów, jak Foxconn czy Acer.