Przekazanie majątku pogórniczego

autor: Kajetan Berezowski

władzom Bytomia to dobry przykład aktywnej współpracy SRK z samorządami
 Wieża szybu Witczak została przekazana miastu Bytom. Wraz z nią Spółka Restrukturyzacji Kopalń przekazała miastu prawie 3 ha terenów poprzemysłowych. Teraz przyjdzie czas na przejmowanie pierwszych budynków mieszkalnych w Miechowicach i Bobrku.
Przekazanie wieży szybowej to dobry przykład dbałości o górnicze dziedzictwo. Samorząd otrzymał także zabudowania oraz elementy wyposażenia, w tym elektryczną maszynę wyciągową, budynki rozdzielni i maszynowni wraz z pomieszczeniami gospodarczo-biurowymi, samojezdnym wywrotem wozów kopalnianych i stacją wentylatorów. Cały ten majątek razem z gruntem ma wartość szacowaną na 3 mln zł.
Dawać samorządom impuls
Warto wiedzieć, że szyb Witczak, zlokalizowany między ul. Stanisława Witczaka i al. Jana Pawła II, to peryferyjny szyb KWK Centrum, zgłębiony w latach 60. XX w. Jego głębokość wynosiła 774,1 m, a rząpia – 31,4 m, co łącznie dawało 805,5 m. Stalowa wieża szybowa ma 35 m wysokości. Infrastruktura szybowa zaczęła być demontowana w czerwcu 2021 r., a w kwietniu 2022 r. rozpoczęto zasypywanie szybu kruszywem. Proces ten trwał blisko pięć miesięcy. Początki samej kopalni Centrum sięgają 1872 r., kiedy na zrębach zakładów eksploatujących rudy cynku i ołowiu rozpoczęto budowę kopalni węgla kamiennego. Pierwsza tona węgla wyjechała spod ziemi w 1878 r. Prowadzona przez SRK likwidacja KWK Centrum zakończyła się 31 grudnia 2023 r.
– Zależy nam na tym, aby dawać samorządom ten impuls i być ich sprzymierzeńcem w realizacji ciekawych i potrzebnych społecznie projektów. Można się także cieszyć z tego, że kolejny górniczy symbol zostanie w Bytomiu, który jest tak silnie kojarzony z przemysłem wydobywczym – przyznał Jarosław Wieszołek, prezes SRK, na spotkaniu w Urzędzie Miasta.
Jaki pomysł na zagospodarowanie terenu i nieruchomości mają władze miasta?
– Myślimy o różnych funkcjach dla tego miejsca. Przede wszystkim chcielibyśmy stworzyć tu zaplecze techniczne Bytomskiego Zakładu Usług Komunalnych. To miejska spółka, którą utworzono w 2025 r. w celu poprawy utrzymania czystości w Bytomiu. Staramy się stale podnosić jakość usług świadczonych mieszkańcom. Dlatego powołaliśmy spółkę, która w przyszłości będzie odpowiedzialna za utrzymanie czystości w Bytomiu, zamiast zlecać te zadania firmom zewnętrznym, jak to miało miejsce dotychczas. Aby jednak mogła się rozwijać, potrzebne jest odpowiednie zaplecze – wyjaśniał Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia.
Aktualnie, niezbyt fortunnie, znajduje się ono w zabytkowym parku im. Franciszka Kachla.
– Chcielibyśmy docelowo, aby to miejsce w parku było wykorzystane zupełnie inaczej – dodał prezydent Bytomia.
Na tych terenach jednak się nie skończy.
– Głównym nurtem działalności SRK jest zagospodarowanie terenów pokopalnianych. Na ten proces kładziemy duży nacisk, ponieważ kilkaset hektarów znajduje się w tej chwili w postępowaniach przetargowych. Pracujemy nad tym, aby w jak najbliższej przyszłości kolejne tereny były przedmiotem postępowania przetargowego i miały w przyszłości wartości rozwojowe dla tego miasta. Jesienią dojdzie do istotnych transakcji, jeśli chodzi o miasto Bytom. Wspieramy samorządy w realizacji celów publicznych – zapowiedział Jarosław Wieszołek.
Rozmowy przyniosły efekt
SRK konsekwentnie podkreśla, że jej rolą jest nie tylko zakończenie działalności górniczej, ale przede wszystkim tworzenie warunków dla nowoczesnego rozwoju miast, które przez dziesięciolecia były uzależnione od przemysłu węglowego. Przekazanie szybu Witczak to – jak podkreślono – dobry przykład aktywnej współpracy SRK z samorządami, której celem jest wspieranie transformacji regionów pogórniczych oraz ochrona dziedzictwa górniczego. Dobry, ale nie jedyny. Przypomnijmy, że w maju br. prezes zarządu SRK Jarosław Wieszołek oraz prezydent Mariusz Wołosz podpisali list intencyjny dotyczący przejęcia przez gminę całego zasobu mieszkaniowego spółki na terenie miasta. To 5352 lokale w 923 budynkach, które do końca 2026 r. mają stać się własnością gminy.
– Naszym celem jest racjonalne wykorzystanie wszystkich zasobów właśnie po to, by wspomagać rozwój regionu i dynamizować procesy transformacyjne, również w sferze społecznej. Współpraca z Bytomiem jest tego najlepszym przykładem – dodał Jarosław Wieszołek.
Po komunalizacji tego zasobu, mieszkaniami zarządzać będzie gminna jednostka – Bytomskie Mieszkania. Dzięki temu docelowo liczba wszystkich mieszkań w zarządzie Bytomskich Mieszkań wzrośnie o ponad 55 proc.
Ze względu na liczbę nieruchomości, ich zróżnicowany stan prawny oraz stopień skomplikowania procesu ich przejmowania, proces ten będzie rozłożony na etapy. W pierwszym etapie przejmowane będą budynki należące do SRK, ale stojące na miejskich gruntach. W drugim etapie przejęte zostaną te, które w 100 proc. są własnością spółki i na terenie których nie ma wspólnot mieszkaniowych. W kolejnym – mieszkania SRK we wspólnotach mieszkaniowych.
Ponieważ lokale wejdą w zasób gminy Bytom, dla mieszkańców będzie wiązało się to z konkretnymi korzyściami. Zachowają prawo do wykupu mieszkań z bonifikatą, a stawka czynszowa ustanowiona będzie jak za lokal komunalny.
Spółka Restrukturyzacji Kopalń od lat wspiera proces transformacji górniczych miast poprzez przekazywanie samorządom nieruchomości poprzemysłowych. Tylko w ostatnich miesiącach SRK podarowała Bytomiowi m.in. tereny w dzielnicy Stroszek pod budowę centrum przesiadkowego oraz ponad 12 ha dawnej KWK Centrum, gdzie powstanie akcelerator biznesowy. W skali całego regionu tegoroczne darowizny i przekazania SRK obejmują już ponad 25 ha gruntów o wartości 11 mln zł, które trafiły do Piekar Śląskich i Świerklan. Do końca roku spółka planuje wprowadzić na rynek kolejne tereny inwestycyjne – łącznie nawet 500 ha o wartości sięgającej pół miliarda złotych.
Przejęcie przez miasto zasobu mieszkaniowego Spółki Restrukturyzacji Kopalń jest krokiem, na który mieszkanki i mieszkańcy Bytomia czekali z niecierpliwością. Jesteśmy usatysfakcjonowani, że nasze wieloletnie rozmowy i starania przyniosły efekt. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie nowy zarząd SRK i przychylność Ministerstwa Aktywów Państwowych. Ponieważ to pierwsze na tak dużą skalę przejęcie przez gminę mienia od SRK, skoncentrujemy nasze siły, by móc ten proces przeprowadzić szybko i sprawnie – powiedział prezydent Mariusz Wołosz.