Likwidacja kopalni Krupiński

autor: AMC 

 była przygotowana nierzetelnie
 Likwidacja Kopalni Węgla Kamiennego Krupiński była przygotowana nierzetelnie i została przeprowadzona w sposób niegospodarny oraz z naruszeniem obowiązującego prawa i interesu publicznego. Decyzja o likwidacji KWK Krupiński była poprzedzona analizami wskazującymi na jej trwałą nierentowność i wynikała także z trudnej sytuacji Grupy Kapitałowej JSW. Okres likwidacji kopalni wydłużył się o 2,5 roku w stosunku do pierwotnych założeń (z niespełna 4 do ponad 6 lat), a planowane pierwotnie koszty likwidacji wzrosły z 382 mln zł do 542 mln zł – i to bez kosztów nieprzeprowadzonej rekultywacji - czytamy w raporcie Najwyższej Izby Kontroli.
Sprawę zbada także Prokuratura Rejonowa w Bytomiu, do której wpłynęło zawiadomienie NIK m.in. o podejrzeniu wyrządzenia szkody w wysokości co najmniej 28 mln zł. Ale najgorsza w skutkach jest utrata dostępu do 40 mln ton węgla energetycznego i koksującego znajdującego się w obszarze górniczym tej kopalni.
Celem kontroli przeprowadzonej w okresie od listopada 2022 r. do maja 2023 r. było dokonanie oceny czy proces likwidacji KWK Krupiński był prowadzony prawidłowo oraz z uwzględnieniem interesu publicznego. Kontrolą objęto działania i decyzje podejmowane w latach 2010-2022 (I półrocze) w Ministerstwie Energii i Ministerstwie Aktywów Państwowych, a także w JSW oraz SRK.
Jedynym beneficjentem decyzji o likwidacji KWK Krupiński była JSW, która pozbyła się nieefektywnej kopalni nie ponosząc kosztów jej likwidacji, a nawet zatrzymując 23 mln zł zgromadzonych na funduszu likwidacji tej kopalni. NIK zwraca uwagę, że kwota zgromadzona na funduszu likwidacji zakładu górniczego KWK Krupiński wynosiła zaledwie ok. 23 mln zł, co stanowiło niewielki ułamek (poniżej 5 proc.) faktycznych kosztów likwidacji - czytamy w raporcie.
NIK oceniła, że obowiązujące od 2000 r. regulacje prawne, nakładające na przedsiębiorców obowiązek gromadzenia środków na przyszłą likwidację zakładów górniczych, nie przyniosły zamierzonych efektów. 
Kontrolerzy przypominają, że do 2015 r. likwidacja KWK Krupiński nie była przesądzona. W przyjętej w 2007 r. Strategii JSW zakładano likwidację, uznając że dalsze wydobycie węgla typu 34.1 i 34.2 (węgiel gazowo-koksowy) nie zapewni rentowności kopalni. Przyjęta w czerwcu 2010 r. „Strategia rozwoju zakładów JSW SA w latach 2010–2030” bazująca na reinterpretacji posiadanej informacji geologicznej wskazała, że w KWK Krupiński możliwe jest wyeksploatowanie 24,1 mln ton lepszej klasy węgla typu 35 (węgiel koksujący) w oparciu o czynne poziomy wydobywcze, a przewidywana żywotność kopalni została przedłużona o 11 lat, tj. do 2030 r.
Pogorszenie sytuacji finansowej GK JSW w wyniku załamania cen węgla na rynkach światowych w latach 2014–2016, zakupu w 2014 r. kopalni Knurów-Szczygłowice za cenę 1,49 mld zł oraz braku dostatecznej redukcji kosztów funkcjonowania kopalni i Grupy doprowadził do przyjęcia przez zarząd JSW 19 sierpnia 2016 r. programu restrukturyzacji przewidującego przekazanie KWK „Krupiński" do SRK w celu likwidacji. Analizy sporządzane przed tą decyzją przez JSW wskazywały na brak perspektyw poprawy sytuacji KWK Krupiński w krótkim okresie czasu, a straty, które kopalnia wygenerowała do 2016 r. szacowane były na 900 mln zł. Analizy te nie brały jednak pod uwagę złożonej w 2013 r. przez firmę Silesian Coal International Group of Companies (SC) oferty wykorzystania infrastruktury kopalni do prowadzenia przez SC eksploatacji sąsiedniego obszaru górniczego, za co spółka SC oferowała JSW ok. 120 mln zł rocznie. W ocenie NIK, uwzględnienie współpracy z inwestorem zewnętrznym w sporządzanych analizach przedlikwidacyjnych mogło mieć wpływ na prognozowane wyniki finansowe KWK Krupiński, nie zapewniało jednak środków na realizację niezbędnych inwestycji - informuje NIK.
Zdaniem kontrolerów Minister Energii powinien przed wyrażeniem zgody na likwidację kopalni uwzględniać nie tylko interes JSW, ale również minimalizację wydatków ze środków publicznych oraz utratę dostępu do 40 mln ton węgla energetycznego i koksującego znajdującego się w obszarze górniczym KWK Krupiński.
Decyzję o likwidacji podjęto m.in. ze względu na brak możliwości sfinansowania przez JSW inwestycji w wysokości ok. 204 mln zł, w celu umożliwienia eksploatacji przez KWK Krupiński węgla koksującego. Tymczasem w jej wyniku, Skarb Państwa zdecydował się na sfinansowanie likwidacji kopalni za kwotę co najmniej 542 mln zł, w efekcie czego Polska pozbawiona została stosunkowo szybkiego dostępu do 40 mln ton złóż węgla energetycznego i koksującego.
- NIK negatywnie oceniła przygotowanie KWK Krupiński do likwidacji i jej zaplanowanie przez Zarządy JSW i SRK. Niemal do ostatniego dnia przed przekazaniem kopalni do SRK, JSW prowadziła w niej eksploatację, co spowodowało, że na jej terenie znajdowała się bardzo duża ilość sprzętu co uniemożliwiało rozpoczęcie działań likwidacyjnych. JSW ani SRK nie dysponowała wówczas dokumentacją pozwalającą na rozpoczęcie procesu likwidacji, ani koncepcją likwidacji technicznej kopalni, która powinna się opierać na szczegółowej analizie struktury górniczej oraz warunków geologiczno-górniczych. JSW wraz z aktem notarialnym przekazania kopalni  dostarczyła 31 marca 2017 r. SRK projekt planu ruchu likwidowanego zakładu górniczego KWK Krupiński oraz projekt programu likwidacji kopalni, jednakże dokumenty te były niekompletne. Nie pozwalało to SRK na natychmiastowe przystąpienie do likwidacji, a opracowany przez SRK Program likwidacji był nierzetelny oraz zawierał szereg błędów i niedoszacowań w zakresie rzeczowym, finansowym i czasowym, dotyczących zwłaszcza realności terminów realizacji poszczególnych zadań - czytamy. 
W Programie likwidacji ujęto też działania rekultywacyjne, których nie można było przeprowadzić ze względu na ich niezgodność z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego gminy Suszec i które ostatecznie nie zostały zrealizowane do zakończenia likwidacji kopalni. Mimo to, Minister Energii program ten zatwierdził. 
Program i plany likwidacji opracowywane przez SRK zakładały rekultywację terenów pogórniczych, chociaż jej przeprowadzenie – w sposób przewidywany przez SRK – było niemożliwe w świetle obowiązującego w Gminie Suszec miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Plan ten nie został zmieniony do momentu zakończenia likwidacji, co uniemożliwiło zrealizowanie działań rekultywacyjnych wymaganych ustawą Prawo geologiczne i górnicze oraz ustawą o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Rekultywacja będzie prowadzona po przeniesieniu KWK Krupiński do oddziału SRK grupującego kopalnie w całkowitej likwidacji, a jej koszt – planowany w Programie likwidacji na 86 mln zł – może ostatecznie wynieść nawet ok. 300 mln zł, z czego, jak zakłada SRK, 175 mln pochodzić ma z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji.
Niepowodzeniem zakończyła się większość inicjatyw i koncepcji zagospodarowania infrastruktury KWK Krupiński, w tym: zagospodarowanie hałdy z udziałem ZOWER; rewitalizacja terenów pokopalnianych z udziałem JSW Innowacje; przejęcie kopalni przez firmę Tamar Resources Ltd.; dzierżawa infrastruktury kopalni przez SC. Główną przyczyną powyższych niepowodzeń była nierealność zaplanowanych inicjatyw wobec sytuacji gospodarczej i możliwości technologicznych. Jedynym zrealizowanym projektem w zakresie zagospodarowania terenów po byłej KWK Krupiński była rozbudowa i zagospodarowanie hal produkcyjno-remontowych przez Jastrzębskie Zakłady Remontowe.
W 2017 r. i w 2018 r. likwidacja KWK Krupiński finansowana była z budżetu państwa wyłącznie w formie dotacji przekazywanych miesięcznymi zaliczkami, co powodowało konieczność całkowitego rozliczenia uzyskanych przez SRK kwot w cyklach rocznych. Kwoty dotacji były w ciągu roku wielokrotnie zmieniane, co przy równoczesnym comiesięcznym wnioskowaniu o przekazanie kolejnej zaliczki utrudniało, w opinii NIK, racjonalne planowanie i realizację działań likwidacyjnych. 
Analizy i badania związane z inicjatywami i koncepcjami zagospodarowania infrastruktury kopalni, jakie podjęto po rozpoczęciu przez SRK procesu jej likwidacji, były przyczyną dwukrotnego spowolnienia i jednego okresu całkowitego wstrzymywania procesu likwidacji. Decyzje Zarządu SRK podejmowane w wyniku dyspozycji ministerialnych o spowolnieniu i wstrzymaniu działań likwidacyjnych były niezgodne ze Statutem SRK, a wydawane przez sekretarzy stanu dyspozycje w tej kwestii nie miały podstaw prawnych. Kompetencje ministra właściwego ds. gospodarki złożami kopalin polegające na zatwierdzaniu programów likwidacji kopalń nie upoważniają ministra do podejmowania decyzji o wstrzymywaniu (także częściowym) przez SRK działań likwidacyjnych lub o ich wznawianiu, bowiem działania takie należą do wyłącznych kompetencji Zarządu SRK. Zgodnie bowiem z art. 3751 Kodeksu spółek handlowych walne zgromadzenie akcjonariuszy i rada nadzorcza spółki nie mogą wydawać zarządowi wiążących poleceń dotyczących prowadzenia spraw spółki. Tym bardziej takich kompetencji nie mają członkowie kierownictwa ministerstw - czytamy w raporcie NIK.
I dalej: - NIK nie podważa samej istoty dążenia do optymalnego zagospodarowania infrastruktury likwidowanych kopalń. Nie można jednak tolerować działań ze szkodą dla Skarbu Państwa podejmowanych bez podstawy prawnej. Takim działaniem było wydawanie Zarządowi SRK przez Sekretarzy Stanu w Ministerstwie Energi oraz w Ministerstwie Aktywów Państwowych dyspozycji spowolnienia i wstrzymania likwidacji KWK Krupiński. W konsekwencji takiej oceny Najwyższa Izba Kontroli Delegatura w Katowicach, działając na podstawie art. 63 ust. 1 ustawy o NIK oraz art. 304 § 2 Kodeksu postępowania karnego, zawiadomiła Prokuraturę Rejonową w Bytomiu, że w wyniku kontroli przeprowadzonej w SRK, zostały ujawnione fakty wskazujące na możliwość popełnienia przestępstwa. Doprowadzono bowiem do powstania nieuzasadnionego wzrostu kosztów likwidacji KWK Krupiński, na skutek nieuprawnionych działań i decyzji powodujących dwukrotne spowolnienie procesu likwidacji, a raz wstrzymanie likwidacji KWK Krupiński, doprowadzając tym do wyrządzenia spółce oraz Skarbowi Państwa szkody w wysokości co najmniej 28 mln zł. Było to działaniem na szkodę spółki, a z uwagi na to, że koszty te zostały pokryte z dotacji ze środków budżetu państwa, również działaniem na szkodę Skarbu Państwa w wyniku nieuprawnionych działań i decyzji.