W Pniówku wznawiają akcję,

 autor: MD

 będą szukać ostatniego z zaginionych górników
 
W piątek, 20 października, o godz. 18.00 w należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej kopalni Pniówek rozpocznie się kolejny etap akcji poszukiwawczej ostatniego z siedmiu zaginionych górników podczas katastrofy, do której doszło 20 kwietnia 2022 r.
Jak podały służby prasowe JSW, akcja ratownicza rozpocznie się od prac, które będą miały na celu połączenie (zbicie) nowo wydrążonej przecinki (N-6a) ze ścianą N-6 w miejscu, gdzie prawdopodobnie znajduje się zaginiony górnik.
Nowa przecinka N-6a, która została wydrążona z pochylni N-9 w kierunku ściany N-6, ma niespełna 43 m długości. Aby połączyć się ze ścianą, ratownicy muszą wydrążyć jeszcze 5 metrów, później zabudują skrzyżowanie wyrobiska ze ścianą, aby bezpiecznie rozpocząć przewietrzanie, a następnie penetrację wyrobiska” – podały służby prasowe JSW.
Penetracja na początku akcji może być utrudniona, ponieważ kierownictwo kopalni spodziewa się w ścianie zalewiska wody, które może mieć około 15 m długości. Jeśli głębokość zalewiska nie pozwoli na bezpieczne prowadzenie akcji, ratownicy rozpoczną pompowanie wody. Po osiągnięciu bezpiecznego poziomu lustra wody, ratownicy wrócą do poszukiwań zaginionego górnika.
Sztab akcji zakłada, że na każdej zmianie, w akcji będzie brało udział do siedmiu zastępów ratowniczych z kopalń JSW oraz Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu.
Przypomnijmy, że pierwszy wybuch metanu w Pniówku miał miejsce 20 kwietnia 2022 r. Było to 12 minut po północy w trakcie urabiania kombajnem odcinka ściany przyległego do chodnika N-11. W strefie zagrożenia znajdowało się 42 pracowników, z tego 16 w rejonie ściany N-6. W czasie prowadzonej akcji 39 pracowników udało się wycofać. W ścianie pozostały jednak trzy osoby. Do ich ratowania skierowano trzy zastępy ratownicze. Ok. godziny 3.10 nastąpił drugi wybuch metanu. W zagrożonym rejonie pozostało siedem osób – górnik kombajnista, górnik sekcyjny oraz zastęp ratowniczy.
21 kwietnia o godzinie 19.40 nastąpił kolejny wybuch metanu. Kierownik akcji podjął decyzję o czasowym wyłączeniu rejonu ściany N-6 z sieci wentylacyjnej przy pomocy tam izolacyjnych. Akcja została zakończona 2 maja o godz. 7.43. W wyniku wybuchów metanu dziewięciu pracowników uległo wypadkom śmiertelnym, siedmiu ciężkim, a 26 powodującym czasową niezdolność do pracy. Ponadto w zaizolowanej ścianie N-6 pozostało siedmiu pracowników uznanych za zaginionych.
Akcję wznowiono w lutym br. W jej ramach ratownicy m.in. zawęzili otamowany rejon do wyrobisk znajdujących się bliżej ściany N-6. Dalsze prace prowadzone przez ratowników w ramach profilaktyki polegały na wybudowaniu nowych tam przeciwwybuchowych, udrożnieniu odtamowanych wyrobisk oraz zdemontowaniu i wytransportowaniu z chodników starych maszyn i urządzeń. Potem skupiono się na wydrążeniu 350-metrowego wyrobiska. We wrześniu akcję wznowiono. W ciągu pięciu dni udało się odnaleźć sześciu z siedmiu poszukiwanych. Potem ze względu na trudne warunki akcja została zawieszona.
Kierownictwo kopalni wróciło do drugiego zaplanowanego rozwiązania w planie akcji, czyli zatamowania rejonu ściany i wykonanie przecinki (N-6a) z pochylni N-9 bezpośrednio do ściany N-6 w miejsce prawdopodobnego przebywania zaginionego górnika.