Światowe gospodarki potrzebują węgla

Jerzy Dudała
 
Na rynku węgla mocne ożywienie. W Chinach mamy wielkie zapotrzebowanie
na energię, bowiem fabryki przyjmują zamówienia, by zaspokoić potrzeby odradzającej się po pandemii gospodarki. Jednak niedobory węgla dają tam znać o sobie, także przez brak zgody na zakup węgla z Australii.
Obserwowane obecnie ożywienie na całym obszarze międzynarodowego rynku węgla podkreśla i wzmacnia rolę tego paliwa.
Węgiel jawi się jako najbardziej dostępny i pewny nośnik w produkcji energii na świecie.
Odbudowa gospodarek po pandemii oznacza zwiększone zapotrzebowanie na węgiel zarówno energetyczny jak i koksowy.
Stan zapasów w kluczowych portach przeładunkowych węgla w Chinach obniżył się do wielomiesięcznego minimum, zatem niedobór podaży w Chinach może się pogłębić. Zimowe uzupełnianie zapasów na rynku chińskim rozpoczyna się zazwyczaj w październiku, zatem pozostaje raczej krótki czas umożliwiający wypełnienie luki w podaży po zakończeniu szczytowego sezonu letniego popytu.
Jak wskazuje katowicki oddział Agencji Rozwoju Przemysłu - drugi benchmark cenowy w obszarze rynku Azji-Pacyfiku, tj. RB w RPA, także zanotował znaczący wzrost w lipcu 2021 roku, z uwagi na ograniczoną podaż na skutek zakłóceń na linii kolejowej spowodowanych wykolejeniem pociągu, oraz coroczną konserwacją linii kolejowej przeprowadzaną przez operatora TFR. Na dzień 30 lipca 2021 roku wyniósł on 130,41dol/t wobec notowania z początku miesiąca, które wyniosło 118,75 dol/t. 
Rynek RPA też pozostaje znaczącym beneficjentem światowego wzrostu popytu na surowce, jednak z uwagi na częste zakłócenia natury logistycznej występujące w obszarze terminalu RB w tym roku, lokalni producenci nie są w stanie w pełni skorzystać z wyższych cen. 
Z kolei wzrostom cen węgla w Europie sprzyjały głównie wysokie ceny gazu oraz korzystne marże w energetyce niemieckiej dla produkcji energii z węgla. Natomiast przedłużające się prace konserwacyjne w norweskiej strefie przybrzeżnej oraz powolne przepływy gazu LNG z tego regionu wpływały na wzrost cen gazu w Europie.
Rosnąca produkcja energii z węgla umacnia też krótkoterminowe perspektywy dla rynku europejskiego. W kluczowych europejskich krajach będących konsumentami węgla:  Niemczech, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Francji - wzrosła w lipcu ósmy miesiąc z rzędu, odnotowując 2,2 TWh wzrost, który jest największym skokiem od stycznia 2019 roku w ujęciu rocznym.
Niemcy pozostały liderem w produkcji energii z węgla, odpowiadając za 1,7 TWh tego wzrostu. W Wielkiej Brytanii produkcja energii z węgla wzrosła w lipcu 2021 roku do około 500 GWh w ujęciu rok/roku, a we Francji i Hiszpanii pozostanie bez zmian. Jednocześnie w Niemczech udział węgla w całkowitej produkcji energii cieplnej wzrósł w lipcu do 22,8  proc. z 10,8  proc. w tym samym okresie ubiegłego roku, podczas gdy udział gazu spadł do 24 proc. z 44,5 proc.
Nastroje coraz to lepsze
Z uwagi na dobre nastroje na rynku światowym w lipcu 2021 roku zyskał także wysokogatunkowy węgiel rosyjski dostarczany zarówno na obszar Azji-Pacyfiku, jak i obszar Atlantyku.
Pod koniec lipca cena rosyjskiego surowca o parametrach NAR 6 000 kcal/kg dla nabywców w regionie Azji i Pacyfiku wyniosła 139,40 dol/t FOB Wostocznyj, podczas gdy cena tego gatunku wysyłanego z portów północno-zachodnich na rynek europejski w ślad za wzrostem cen dostaw do europejskich portów ARA, wzrosła do 123,33 dol/t FOB Porty Bałtyckie. 
Rosja cały czas kontynuuje realizację swojego strategicznego celu, jakim jest zwiększenie eksportu węgla. Mają temu też służyć inwestycje infrastrukturalne w zakresie transportu. Rosja eksportuje już znaczące ilości węgla do Chin, około 30 milionów ton rocznie. Jednak jest znaczny potencjał wzrostu eksportu w tym zakresie w kolejnych latach.
 - Jeżeli chodzi o eksport węgla z Rosji, to trzeba wymienić między innymi Chiny, Japonię czy Koreę Płd. - zaznacza w rozmowie z portalem WNP.PL prof. Krystian Probierz, geolog. - Rosja eksportuje też węgiel między innymi na rynek turecki - dodaje prof. Probierz. Rosja myśli także między innymi o rynku indyjskim.
Indyjscy producenci stali znacząco zamierzają zwiększyć import węgla koksowego z rosyjskich portów na Dalekim Wschodzie. Wietnam również jest dla Rosjan istotnym rynkiem zbytu. Zwiększono tam zużycie rosyjskiego węgla w wyniku uruchomienia kilku nowych elektrowni węglowych.
Rynek azjatycki stale się powiększa, zapotrzebowanie na węgiel na nim rośnie. Generalnie rzecz biorąc - obserwowane obecnie ożywienie na całym obszarze międzynarodowego rynku węgla podkreśla i wzmacnia rolę tego paliwa jako najbardziej dostępnego i pewnego nośnika w produkcji energii na świecie. 
Koksowy na fali wznoszącej
Na fali wznoszącej jest obecnie też węgiel koksowy potrzebny do produkcji stali. Węgiel koksowy i koks to surowce wykorzystywane także w tworzeniu infrastruktury "zielonej" energetyki wiatrowej.
Bez węgla koksowego nie byłoby farm wiatrowych na morzu i lądzie. Aby zbudować jeden duży wiatrak, potrzeba ponad 400 ton stali. Aby ją wytopić, potrzeba około 140 ton koksu, a do tego należy zużyć 200 ton węgla koksowego. Obecnie nie ma alternatywnych i ekonomicznie uzasadnionych technologii wytopu stali bez użycia węgla koksowego.
Z kolei przemysł stalowy ma przemożny wpływ na kluczowe segmenty gospodarki, takie jak chociażby: przemysł motoryzacyjny, kolejowy, stoczniowy, budowlany, paliwowy czy AGD. Stal jest niezbędna do rozwoju innowacyjnej gospodarki niskoemisyjnej. Poza tym należy zaznaczyć, że produkty uboczne wytwarzania koksu odgrywają istotną rolę w produkcji elektrod baterii, włókien węglowych, wodoru czy cennych w przemyśle chemikaliów. Stąd w Unii Europejskiej zdają sobie sprawę z dużej zależności UE od importu tego krytycznego surowca, jakim jest węgiel koksowy.
Mimo prowadzonych prac nad zastąpieniem węgla koksowego wodorem dominującą technologią produkcji stali w skali światowej pozostaje proces wielkopiecowy. Zatem koks wytwarzany z węgli koksowych pozostanie jeszcze długo podstawowym materiałem stosowanym w produkcji stali.
Roczne zapotrzebowanie w Unii Europejskiej na węgiel koksowy wynosi przeszło 53 mln ton, przy czym jedynie 17 mln ton tego surowca pochodzi z UE, w tym 11,6 mln ton z Polski, gdzie węgiel ten wydobywa Jastrzębska Spółka Węglowa. Reszta jest sprowadzana między innymi z Australii, USA, Kanady, czy Mozambiku. Australia ma plany zwiększenia wydobycia węgla koksowego. Trafiać on ma między innymi na rynek indyjski, bowiem Chińczycy nadal nie importują węgla z australijskich kopalń, a relacje polityczne między oboma tymi krajami pozostają napięte.
Ceny australijskiego węgla koksowego kształtują się teraz na poziomie około 225 dolarów za tonę. Z kolei ceny koksu na europejskim rynku wynoszą 440 dolarów za tonę. To dobre wiadomości dla producentów, w tym dla Jastrzębskiej Spółki Węglowej.