Związkowcy zjawili

się pod biurem Morawieckiego. Chodzi o węgiel

 Autor: JD
Oczekujemy od rządu premiera Mateusza Morawieckiego natychmiastowego podjęcia decyzji. Po pierwsze wpisania do polityki energetycznej Polski zapisu, że węgiel podobnie jak gaz traktowany będzie jako paliwo przejściowe - zaznacza w rozmowie z portalem WNP.PL Bogusław Ziętek, przewodniczący związku zawodowego Sierpień 80, po pikiecie, jaką związek ten zorganizował w czwartek 30 czerwca w Katowicach pod biurem poselskim premiera Mateusza Morawieckiego.
Uznanie węgla za paliwo przejściowe nie jest jedynym postulatem związkowców.
- Po drugie oczekujemy decyzji o rewitalizacji węglowych bloków energetycznych, tzw. dwusetek, bez których polski system energetyczny nie poradzi sobie w najbliższych latach - wskazuje Bogusław Ziętek, przewodniczący związku zawodowego Sierpień 80.
- Po trzecie odblokowania przyjęć do górnictwa i uruchomienia procesu inwestycyjnego, który pozwoli na odbudowę potencjału wydobywczego - mówi.
Ceny węgla szaleją i dalej będą rosnąć, a gazu tej zimy w Europie zabraknie. Skazani zatem jesteśmy na węgiel, który sami musimy wydobywać, a tylko uzupełniać importem - podkreśla Ziętek.
Kolejne żądanie dotyczy unormowania sytuacji na rynku odbiorców indywidualnych i komunalnych. Trzeba pozbyć się tzw. autoryzowanych dealerów, którzy kupują węgiel od Polskiej Grupy Górniczej po około 900 zł za tonę, a sprzedają go po 3,5 tys. zł. I jak najszybciej zbudować sieć własnej dystrybucji - dodaje.
I wskazuje, że od stycznia Sierpień 80 ostrzega rząd, jakie będą skutki polityki wobec górnictwa i energetyki.
- Jak dotychczas doczekaliśmy się tylko jednej konkretnej decyzji. Wczoraj uchylono rozporządzenie, które zakazywało spalanie miałów. Uchylono je na 60 dni. Jak na sytuację, która staje się coraz bardziej dramatyczna, to mniej niż nic. Na jesieni w Polsce zabraknie nie tylko węgla, ale również gazu i energii - przestrzega Bogusław Ziętek.